Było to dla mnie duże zaskoczenie, gdy dowiedziałem się, że w latach trzydziestych, niedaleko schroniska na Klimczoku, dokładnie na wschodnim zboczu Magury istniało …kąpielisko.
Wyobraźmy sobie gorące, letnie popołudnie. Z basenu mamy widok na całą Kotlinę Żywiecką, coraz dłuższe cienie kładą się na zielonych stokach Magurki Wilkowickiej, w oddali zaś delikatnie rysuje się Pilsko, a nawet Babia Góra. I to nie był jakiś pierwszy lepszy basenik! Jego wymiary to, tak na oko, jakieś 30 x 10m. Przy nim wybudowano skromne schronisko, a całością kierowała Wanda Śniegoń (córka gospodarza schroniska pod Klimczokiem). W 1945 roku do Mikuszowic wkroczyli Sowieci. Walec przetoczył się przez góry i między innymi miejsce, o którym mowa wyzwoliciele obrócili w perzynę. Buszując wśród jagodowych krzewów można jeszcze natrafić na charakterystyczną nieckę z betonowymi reliktami.
photography wp theme
COMMENTS
No comments yet.